I Ns 169/18 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Sanoku z 2020-08-31
Sygn. akt I Ns 169/18
POSTANOWIENIE
Dnia 31 sierpnia 2020 r.
Sąd Rejonowy w Sanoku I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: Asesor sądowy Anna Sowa
po rozpoznaniu w dniu 31 sierpnia 2020 r. w Sanoku
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z wniosku: S. B.
z udziałem: J. B., S. P., D. W., U. B., A. K., E. K.
o stwierdzenie nabycia spadku po J. P. (1) i L. B. (1)
p o s t a n a w i a :
I. stwierdzić, że spadek po L. B. (1) , s. (...), zmarłym w dniu 28 kwietnia 2012 roku w B., ostatnio stale przed śmiercią zamieszkałym w S. na podstawie ustawy nabyli:
żona: S. B. , z domu D., c. W. i E. w 4/16 części;
córka: E. K. , z domu B., c. L. i S. w 3/16 części;
córka: D. W. , z domu B., c. L. i S. w 3/16 części;
córka: A. K. , z domu B., c. L. i S. w 3/16 części;
córka: U. B. , z domu B., c. L. i S. w 3/16 części;
II. stwierdzić, że spadek po J. P. (1) , z domu B., c. J. i M., zmarłej w dniu 9 kwietnia 2012 roku w S., ostatnio stale przed śmiercią zamieszkałej w S. na podstawie ustawy nabyli:
syn: L. B. (1) , s. L. i J. w 1/3 części;
syn: J. B. , s. L. i J. w 1/3 części;
syn: S. P. , s. J. i J. w 1/3 części;
III. orzec, iż każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.
(...) Anna Sowa
Sygn. akt I Ns 169/18
UZASADNIENIE
postanowienia z dnia 31.08.2020 r.
w zakresie pkt II postanowienia
Wnioskiem z dnia 5 kwietnia 2018 r. wnioskodawca S. B. domagała się m.in. stwierdzenia nabycia spadku po J. P. (1) z domu B. zmarłej w dniu 9 kwietnia 2012 r. w S. i tam ostatnio na stałe przed śmiercią zamieszkałej. W uzasadnieniu wskazała, że w chwili zgonu spadkodawczyni była wdową, dwukrotnie zawierała związek małżeński i pozostawiła po sobie troje dzieci. Dodała, że w skład spadku po ww. wchodzi gospodarstwo rolne położone w S., a obejmujące: działkę ew. nr (...) oraz działki położone w T. o nr (...), (...), (...).
W odpowiedzi na wniosek uczestnik postępowania J. B. domagał się stwierdzenia nabycia spadku po matce w oparciu o przedłożony testament notarialny z (...) i testament ustny sporządzony (...). w obecności czterech świadków. W uzasadnieniu wskazał, iż w skład masy spadkowej po matce wchodzą działki ew. nr (...), (...), (...), (...)
W piśmie procesowym z dnia 24.05.2018 r. uczestnik postępowania S. P. wniósł o stwierdzenie nieważności dokumentu określonego jako "Testament" z dnia (...), ewentualnie o ustalenie jego bezskuteczności. Zarzucił, że dokument ten nie został spisany przez spadkodawczynię. Dodał, że nie istniała obawa rychłej śmierci ww. Uczestnik wyraził obawę, że testament ten nie został oparty na złożonym przez spadkodawczynię ustnym oświadczeniu woli, lecz pozostaje dokumentem przygotowanym i jedynie odczytanym spadkodawczyni, o czym świadczyć mają błędne informacje zawarte w dokumencie, z pewnością znane spadkodawczyni. W ocenie uczestnika postępowania S. P. ów dokument nie może być również uznany za testament z tego powodu, że jako uprawnienie wyszczególnia konkretne rzeczy i ich beneficjentów, a swym zakresem nie obejmuje całości majątku spadkodawcy.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Spadkodawczyni J. P. (1), z domu B. zmarła w dniu 9 kwietnia 2012 roku w S., gdzie ostatnio stale zamieszkiwała.
( dowód: odpis skrócony aktu zgonu J. P. (1) - k. 7, zapewnienie spadkowe S. P. - k. 41v)
Spadkodawczyni dwa razy zawierała związek małżeński, a w chwili śmierci była wdową. Jej pierwszy mąż L. B. (2) zmarł przed nią. Z małżeństwa z nim miała dwóch synów - L. B. (1), który zmarł 28.04.2012 r. i J. B.. Drugi mąż spadkodawczyni J. P. (2) zmarł 04.05.1994 r. Z drugiego małżeństwa spadkodawczyni posiadała jednego syna S. P..
J. P. (1) nie posiadała innych dzieci małżeńskich, pozamałżeńskich, czy przysposobionych.
S. P. nie składał żadnych oświadczeń spadkowych po matce, ani przed sądem, ani przed notariuszem. Nie zrzekał się dziedziczenia po matce i nie został uznany przez sąd za niegodnego dziedziczenia po niej.
Niniejsze postępowanie jest pierwszym postępowaniem w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku po J. P. (1). Nie miało miejsca poświadczenie dziedziczenia po niej przed notariuszem.
( dowód: odpis zupełny aktu zgonu J. P. (2) - k. 30, zapewnienie spadkowe S. P. - k. 41v, odpis zupełny aktu urodzenia J. B. - k. 142, odpis zupełny aktu urodzenia S. P. - k.9, odpis skrócony aktu zgonu L. B. (2) - k. 9 )
J. P. (1) w dniu (...). sporządziła w swoim domu, przy ul. (...) w S., przed notariuszem S. D. testament notarialny objęty aktem notarialnym, rep. A nr (...) Oświadczyła w nim, że do dziedziczenia powołuje synów: J. B., L. B. (1), T. P.. Określiła, że część działek nr (...) położonych w S., obręb W. przy ul. (...) w części północno-wschodniej wraz ze znajdującymi się na niej budynkiem mieszkalnym i gospodarczymi włącznie z powierzchnią w kierunku zachodnim po budynek piwnicy przyznaje na rzecz J. B., pozostałą część działek nr (...) położonych w S., obręb W. przy ul. (...) w kierunku zachodnim wraz z budynkiem piwnicy przyznaje w równych częściach na rzecz L. B. (1) i T. P. (1). Sporządzający przedmiotowy akt notarialny notariusz oświadczył, że J. P. (1) nie może pisać, wobec czego złożyła ona na akcie tuszowy odcisk palca a obok na jej życzenie, jej imię i nazwisko wpisał i swój podpis złożył T. P. (2), s. H. i H..
J. P. (1) kilkukrotnie prosiła T. P. (2) o pomoc w sporządzeniu testamentu. Pewnego dnia, J. P. (1) posiłkując się posiadanymi dokumentami podyktowała mu treść notatki, która posłużyć miała do sporządzenia testamentu notarialnego. Dyktując T. P. (2) treść tejże notatki J. P. (1) zdawała sobie sprawę jakie konkretnie numery działek przekazuje i na czyją rzecz to czyni. Ustosunkowywała się do konkretnych działek poprzez przypisanie im dodatkowej treści - umiejscowienia ich w terenie, czy istniejących zabudowań. Treść przedmiotowej notatki posłużyła do zredagowania przez notariusza S. D. testamentu notarialnego objętego aktem notarialnym z dnia (...)., rep. A nr (...). Notariusz upewnił się co do stanu świadomości testatorki, zapytał jakie ma życzenia, wysłuchał ich. Jako, że pozostawały one zgodne z przygotowanym uprzednio projektem aktu notarialnego, odczytał go jej w jej domu, przy ul. (...) w S.. Wówczas była ona osobą w zasadzie leżącą, miała problemy z poruszaniem się, trudności z mówieniem, ale można się z nią było porozumieć. Nie mogła samodzielnie się pod nim podpisać. Pozostawała natomiast w pełni świadoma. J. P. (1) wyraziła aprobatę na odczytaną jej treść testamentu kiwając głową. Z racji "opisowego" i szczegółowego charakteru dokumentu do sporządzenia testamentu posłużyła mapa z oznaczeniem działek. Świadkiem powyższego był T. P. (2).
Z racji podeszłego wieku spadkodawczyni notariusz S. D. upewnił się, czy J. P. (1) rozrządza całym swoim majątkiem na wypadek śmierci oraz, czy jest w stanie się samodzielnie pod dokumentem podpisać.
( dowód: testament notarialny - k. 35, zeznania świadka T. P. (2) - k. 81v-82v, zeznania świadka S. D. - k. 84v-85v)
J. P. (1) i S. K. (1) znały się od bardzo dawna. Pewnego dnia, kiedy jeszcze J. P. (1) "chodziła, paliła pod kuchnią" poprosiła S. K. (1) o pomoc w sporządzeniu testamentu. Chciała podyktować S. K. (1) treść tego testamentu z racji tego, że S. K. (1) była nauczycielką. J. P. (1) oświadczyła S. K. (1) "co komu chce zapisać", ale tego dnia S. K. (1) nie potrafiła tego napisać w formie testamentu, nie wiedziała jak pisze się testament. Zakupiła więc specjalnie w tym celu książkę ze wzorami testamentów. Po tym zdarzeniu S. K. (1) odwiedziła J. P. (1) po raz kolejny, usiadła w kuchni na krześle, wzięła kartkę papieru kancelaryjnego w kratkę i przystąpiła do redakcji testamentu J. P. (1). Redagowała go w formie jednoosobowej. Treść rozrządzeń S. K. (1) dyktowała J. P. (1). Ona miała przy sobie dokumenty, z których wynikały numery działek. Pokazała również S. K. (1) będąc "na polu" rękoma, konkretnie jaka część działki komu ma przypaść. Wskazywała orientacyjny obszar i kierunek.
S. K. (1) zredagowała testament w ten sposób, że własnoręcznie napisała ona następującą treść: "Ja J. P. (1), z domu B. córka J. i M. urodzona L. powiat Sanok (...). PESEL: (...) zamieszkała S. ul. (...) oświadczam przy świadkach, że powołuję do spadku, który mam po zmarłym pierwszym mężu L. B. (2) działkę przy ul. (...) z budynkiem i działką nr (...) przekazuję dla syna J. B. syna L. i J. ponieważ on się tylko mną opiekuje od śmierci drugiego męża P. J.. Jestem niepełnosprawna i wymagam całodobowej opieki aż do śmierci. Działkę znajdującą się w obrębie T. nr (...) i (...) również przekazuję dla syna J. B. syna (...). Dla syna L. B. (1) syna L. i J. i dla syna S. P. syna J. i J. przekazuję po 1/2 części działki nr (...) znajdującej się w obrębie T.."
S. K. (1) spisała wolę J. P. (1) "na brudno", a następnie to wszystko przepisała i zaniosła J. P. (1). Uprzednio zawiadomione zostały przez J. B. telefonicznie trzy opiekunki J. P. (1) tj. K. B., J. F., W. Z.. Miały one świadomość, że będą świadkami testamentu. Trzy opiekunki oraz S. K. (1) i J. P. (1) zebrały się w godzinach popołudniowych w pokoju gościnnym w domu J. P. (1) przy ul. (...) w S.. S. K. (1) odczytała przygotowany testament J. P. (1), przekazała do podpisu J. P. (1), która się pod nim własnoręcznie podpisała, a po niej swoje podpisy złożyły opiekunki i S. K. (1). Kontakt z J. P. (1) był tego dnia bardzo dobry, była ona w pełni świadoma, poruszała się natomiast tylko po domu za pomocą chodzika, nie wychodziła już na zewnątrz. Po tym zdarzeniu uczestniczące w nim osoby rozeszły się.
Ogłoszony dokument nosi datę (...). Po treścią dokumentu znajduje się własnoręczny podpis spadkodawczyni J. P. (1), zaś obok niego własnoręczne podpisy świadków: J. F. ze wskazaniem jej nr PESEL, K. B. ze wskazaniem jej nr PESEL, W. Z. ze wskazaniem jej nr PESEL, S. K. (1) ze wskazaniem jej nr PESEL.
J. P. (1) oświadczyła S. K. (1), że nie posiada już żadnego majątku oprócz tego wymienionego w testamencie. W tym czasie J. P. (1) nie zwierzała się S. K. (1), że obawia się swojej rychłej śmierci, a obie często ze sobą rozmawiały.
Spisany przez S. K. (1) dokument, odczytany w obecności opiekunek i J. P. (1) w okresie 4-5 lat od jego sporządzenia S. K. (1) przekazała J. B., sama obawiała się, że może umrzeć, bo często przebywała w szpitalu.
( dowód: częściowo zeznania świadka S. K. (1) - k. 83v-84, zeznania świadka K. B. - k. 83-83v, zeznania świadka J. F. - k. 96v-98, pismo z 02.10.2009 r.)
W księdze wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Sanoku V Wydział Ksiąg Wieczystych jako właściciel działki ew. (...)o łącznej pow. 0,90 ha, położonych w T., gmina S. figuruje J. P. (3), c. J. i M.. (...) uległa podziałowi na działki o nr (...) o pow. 0,2790 ha i o nr (...) o pow. 0,3019 ha.
W księdze wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Sanoku V Wydział Ksiąg Wieczystych jako właściciele działek ew. (...)i działki ew. (...)położonych w S., obręb W. figurują:
- J. P. (3), c. J. i M. w udziale 10/16 części
- L. B. (1), s. L. i J. w udziale 3/16 części
- J. B., s. L. i J. w udziale 3/16 części
w oparciu prawomocne postanowienie o dziale spadku z dnia 23.08.1961 r. wydane w sprawie II Ns 209/58.
W księdze wieczystej nr (...) prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Sanoku V Wydział Ksiąg Wieczystych jako właściciele działki ew. o(...)o pow. 120 m2, położonej w S., obręb W. figurują:
- J. P. (3), c. J. i M. w udziale 2/8 części
- L. B. (1), s. L. i J. w udziale 3/8 części
- J. B., s. L. i J. w udziale 3/8 części
w oparciu prawomocne postanowienie o dziale spadku z dnia 23.08.1961 r. wydane w sprawie II Ns 209/58.
( dowód: odpis aktualny KW nr (...), nr (...), nr (...), wyciąg zmian gruntowych, wyrys z mapy ewidencyjnej, uproszczony wypis z rejestru gruntów dla działek ew. nr(...), (...), (...), uproszczony wypis z rejestru gruntów dla działek (...), akt własności ziemi nr RO- (...), wykaz zmian gruntowych dla działek (...), uproszczony wypis z rejestru gruntów dla działki (...), informacja z Wydziału Ksiąg Wieczystych tut. Sądu - k. 117-119)
Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły dowody z dokumentów zalegających w aktach sprawy.
Dowody z odpisów akt stanu cywilnego należą do kręgu dokumentów urzędowych, a zatem korzystają z domniemania autentyczności i prawdziwości tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 § 2 k.p.c.). Akty stanu cywilnego stanowią wyłączny dowód zdarzeń w nich stwierdzonych (art. 3 Ustawy z dnia 28 listopada 2014 r. Prawo o aktach stanu cywilnego, tj. Dz.U. 2018, poz. 2224 ze zm.).
Dokumenty urzędowe zostały sporządzone przez uprawnione organy, w granicach ich kompetencji, w prawem przewidzianej formie. Pełnowartościowy dowód w sprawie stanowiło również zapewnienie spadkowe uczestnika postępowania S. P. złożone w trybie art. 671 § 1 i § 2 k.p.c., które w powiązaniu z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym pozwoliło na ustalenie kręgu spadkobierców ustawowych po J. P. (1).
Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania świadka S. D. (notariusza), który opisał okoliczności sporządzenia testamentu notarialnego przez spadkodawczynię. Zrelacjonował sposób w jaki ustalał jej zdolność do testowania, a także sposób redagowania rozrządzeń testamentowych. Jego relacja procesowa znalazła swe potwierdzenie i odzwierciedlenie w zeznaniach świadka T. P. (2), który dodatkowo szczerze opisał stan zdrowia spadkodawczyni i zaobserwowane przez siebie zmiany w tym stanie zdrowia.
Walorem wiarygodności Sąd obdarzył także zeznania świadka K. B. w części w jakiej potwierdziła ona, że opiekowała się spadkodawczynią i miała z nią "normalny" kontakt polegający na możliwości porozumiewania się za pomocą mowy. Świadek nie pamiętała, by była świadkiem testamentu ustnego J. P. (1), ale rozpoznała swój własnoręczny podpis pod dokumentem stwierdzającym jego treść i potwierdziła zgodność numeru PESEL.
Okoliczności sporządzenia przedmiotowego dokumentu Sąd ustalił w oparciu o relację procesową świadka S. K. (1) która w sposób szczegółowy przedstawiła chronologię powstawania tego pisma. Szczere są zeznania S. K. (1) kiedy podaje, że to ona dokonała odczytania pisma w obecności trzech opiekunek spadkodawczyni i samej spadkodawczyni oraz kiedy wskazuje na fakt podpisania przedmiotowego pisma przez ww. Powyższe potwierdza treść dokumentu z dnia 02.10.2009 r. oraz zeznania świadka J. F.. W ocenie Sądu na prawdzie nie polegają zeznania S. K. (1) jedynie w tej części kiedy podaje ona, że opiekunki na świadków testamentu zostały wezwane przez jej córkę - pielęgniarkę. Przeczy temu stanowcza relacja procesowa J. F., która kategorycznie zeznała, iż zostały one wezwane przez syna spadkodawczyni - J. B., który dysponował ich numerami telefonów.
Jako wiarygodne Sąd uznał zeznania świadka J. F. w całości. Potwierdziła ona w nich fakt opieki nad J. P. (1), okoliczności testamentu ustnego, opisała stan zdrowia wnioskodawczyni. Wyraźnie wskazywała, których okoliczności, czy szczegółów nie pamięta.
Szczere pozostają relacje procesowe wnioskodawczyni S. B. i uczestników postępowania: D. W., U. B., A. K. i E. K., które zrelacjonowały częstotliwość z jaką odwiedzały spadkodawczynię oraz opisały jej problemy zdrowotne.
Sąd zważył, co następuje:
W postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku rola Sądu determinowana jest ustawowym nakazem działania z urzędu a rozstrzygnięcie zapada niezależnie od wniosków i stanowiska stron postępowania, lecz stosownie do wyników postępowania dowodowego oraz norm prawa materialnego mających zastosowanie w danym stanie faktycznym.
W pierwszej kolejności stwierdzić należy, że przepisy regulujące formę sporządzania testamentu są przepisami bezwzględnie obowiązującymi, a ich niezachowanie pociąga za sobą nieważność testamentu (art. 958 k.c.). Testament należy do czynności prawnych formalnych, a więc dokonywanych w przewidzianej ustawą formie, której niezachowanie powoduje nieważność czynności. Niezależnie od okoliczności, w jakich składane jest oświadczenie, musi ono zostać dokonane tak, jak określa to ustawa i nie wystarcza jakiekolwiek zachowanie się spadkodawcy, dostatecznie ujawniające jego wolę. Dokonując wykładni testamentu należy wprawdzie dążyć do uzyskania rezultatów najbliższych temu co chciał osiągnąć spadkodawca, niemniej jednak zasada wykładni oświadczeń woli in favorem testatori dotyczy tylko treści zawartej w testamencie, zaś gdy chodzi o ocenę formy testamentu, to należy ściśle wykładać przepisy określające wymogi ważności testamentu.
W myśl przepisu art. 952 § 1 k.c. jeżeli istnieje obawa rychłej śmierci spadkodawcy albo jeżeli wskutek szczególnych okoliczności zachowanie zwykłej formy testamentu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione, spadkodawca może oświadczyć ostatnią wolę ustnie przy jednoczesnej obecności co najmniej trzech świadków. Niezbędnym wymogiem ważności testamentu ustnego jest więc to aby spadkodawca wypowiedział swoją wolę ustnie.
Przewidziany w tym przepisie warunek ustności wyłącza oświadczenie woli przez zachowanie ujawniające wolę w dostateczny sposób, stanowiąc wyjątek od ogólnej reguły wyrażonej w art. 60 k.c. (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 września 1968 r., sygn. akt III CZP 85/68, OSNC 1969, Nr 6, poz. 102).
W czasie obowiązywania Dekretu z dnia 8 października 1946 r. Prawo spadkowe, który przewidywał, że w razie spełnienia określonych warunków "spadkodawca może sporządzić testament ustny przez podanie swej woli do wiadomości trzech równocześnie obecnych świadków" Sąd Najwyższy nie uznawał, by "ustne" wyrażenie woli było elementem formy, czyli nie traktował "ustności" jako warunku zachowania formy. Pozwalało to na ocenę ważności testamentu na podstawie konkretnych okoliczności złożenia oświadczenia, z naciskiem na to, by oświadczenie wykluczało wszelkie wątpliwości co do zgodności testamentu z rzeczywistą wolą testatora (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1961 r., 1 CO 18/61, OSNC 1962, Nr 1, poz. 14 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 września 1962 r., III CR 299/62, OSNPG 1963, Nr 1, poz. 6 i z dnia 26 września 1963 r., III CR 191/63, OSNC 1964, Nr 9, poz. 168).
Pod rządami Ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny regulacja ta wygląda inaczej. Dyspozycja przepisu art. 952 § 1 k.c. stanowiąca, że "spadkodawca może oświadczyć ostatnią wolę ustnie przy jednoczesnej obecności co najmniej trzech świadków" stanowi podstawę przyjęcia, że "ustność" należy do formy testamentu. W konsekwencji uznaje się, że warunek ustności wyłącza oświadczenie woli przez inne zachowanie ujawniające wolę w dostateczny sposób. Wymaganie ustnego oświadczenia woli spadkodawcy oznacza, iż nie wystarcza ujawnienie woli w inny sposób ani podpisanie przez niego przygotowanego przez inną osobę pisemnego projektu testamentu (vide: uchwała z dnia 20 września 1968 r., III CZP 85/68, OSNC 1969, Nr 6, poz. 102) oraz że nie odpowiada wymaganiu przewidzianemu w art. 952 § 1 k.c. odczytanie pisemnego projektu testamentu przez świadka i oświadczenie przez spadkodawcę, że to, co mu odczytano, uznaje za swoją ostatnią wolę (postanowienie z dnia 25 października 1973 r., III CRN 241/73, OSNC 1974, Nr 6, poz. 116 i uchwała z dnia 26 lutego 1993 r., III CZP 24/92, OSNC 1993, nr 7-8, poz. 134). Wymaganie określone w art. 952 § 1 k.c. oznacza, że warunkiem ważności tego testamentu szczególnego jest złożenie przez spadkodawcę ustnego oświadczenia woli, czyli przedstawienie ustnie wypowiedzi zawierającej rozrządzenie na wypadek śmierci, czyli wyraźne wskazanie, co i komu przeznacza. Jedynym odstępstwem od dosłownego rozumienia tego wymogu, dopuszczonym przez orzecznictwo, jest sytuacja, gdy spadkodawca nie może już porozumiewać się ustnie z otoczeniem, lecz w pełni świadomie potwierdza spisaną na piśmie jego wolę. Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie. W dniu 02.10.2009 r. spadkodawczyni była świadoma i można się z nią było porozumieć.
Postulat podchodzenia z wyjątkową ostrożnością do testamentów ustnych wynika z tego, że w ich wypadku ryzyko nadużycia i zniekształcenia rzeczywistej woli testatora jest szczególnie wysokie.
Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszym postępowaniu doprowadziła Sąd I instancji do uznania, że spadkodawczyni nie sporządziła ważnego testamentu ustnego, zaś pisemny protokół z dnia(...). nie stwierdza treści testamentu ustnego J. P. (1). Jak wynika z wiarygodnych i kategorycznych zeznań świadka S. K. (1), treść oświadczenia woli na wypadek śmierci, J. P. (1) przekazała jej osobiście kiedy we dwie siedziały w kuchni w domu spadkodawczyni. Treść ta została przez nią spisana "na brudno", zaś później przepisana na kartkę. Ów kartka to dokument noszący datę (...) odczytany i ogłoszony przez Sąd jako dokument mający stwierdzać treść testamentu ustnego. Przedmiotowy dokument został odczytany przez S. K. (1) przy jednoczesnej obecności świadków: U. B., W. Z. i J. F. oraz samej spadkodawczyni, a następnie podany przez S. K. (1) do podpisu najpierw spadkodawczyni, następnie świadkom. Jako ostania swój podpis pod dokumentem złożyła S. K. (1). Przesłuchiwana w charakterze świadka S. K. (1) relacjonowała również, że J. P. (3) cały czas, wówczas, w tamtym okresie z nią rozmawiała, nie było obawy rychłej śmierci.
Nie ulega więc wątpliwości, że warunek "ustności" testamentu ustnego nie został spełniony, a co za tym idzie testament z dnia (...) r. jest testamentem nieważnym. Spadkodawczyni, która mogła porozumiewać się z otoczeniem, oświadczyła swoją wolę jednej osobie, swojej znajomej - S. K. (1). Dopiero tak spisana ostatnia wola spadkodawczyni została odczytana przez S. K. (1) w obecności świadków.
Z zeznań świadków należało wywieść, że takowe oświadczenie na wypadek śmierci w jego pełnej treści, spisanej przez S. K. (1), nie zostało przez J. P. (1) złożone. Z zeznań świadków jednocześnie wynika, co istotne dla prawnomaterialnej oceny, że J. P. (1) była osobą rozmawiającą, pozostającą w kontakcie logicznym, zatem mogła odczytać testament. Ta okoliczność stanowi, że spadkodawczyni nie była pozbawiona mowy, co uniemożliwia uznanie, że sama obecność przy odczytywaniu spisanej swej ustnej woli na wypadek śmierci, stanowi o zachowaniu ustności testowania. Swoiste zwolnienie od wymogu ustności oświadczenia ostatniej woli dotyczy grona osób nie mogących zwerbalizować swego oświadczenia. Podczas gdy takiej cechy spadkodawczyni nie sposób przypisać. Nie było przeszkód uniemożliwiających J. P. (1) zwerbalizowanie spisanej woli. Nie ma dowodu, z którego wynikałaby bariera w tej mierze, wręcz przeciwnie relacje procesowe przesłuchanych w sprawie osobowych źródeł dowodowych dają podstawę do uznania, że spadkodawczyni miała zdolność do wypowiadania się w sposób w pełni zrozumiały dla otoczenia. Nie sposób zatem wywieść przyczyny dla której testament został przez inną niż testatorka osobę odczytany.
Oznacza to, że wymóg ważności testamentu ustnego, wynikający z art. 952 § 1 k.c. nie został spełniony. W przekonaniu Sądu I instancji, stanowisko to nie narusza postulatu takiej wykładni przepisów zawartych w rozdziale II dziale I księgi IV kodeksu cywilnego, która stwarza możliwie najdalej idące gwarancje, aby porządek dziedziczenia kształtowany był zgodnie z rzeczywistą wolą spadkodawcy (vide: uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2001 r., III CZP 54/01).
W tej sytuacji prowadzenie dalszych dowodów w tej sprawie tj. dowodu z opinii biegłych sądowych psychiatry i psychologa oraz konfrontacji zeznań świadków mijało się z celem.
Jedynie na marginesie wskazać należy, że nie jest także możliwe sporządzenie skutecznego testamentu ustnego w braku obawy rychłej śmierci.
Pojęcie obawy rychłej śmierci spadkodawcy, jako przesłanka ważności testamentu szczególnego, jakim jest testament ustny (art. 952 § 1 k.c.), powinno być rozumiane ściśle. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 24 czerwca 1974 r., III CRN 118/74 zaakcentował, że dla stwierdzenia istnienia przesłanki "obawy rychłej śmierci" przewidzianej w art. 952 § 1 k.c. nie wystarczy ani sam podeszły wiek spadkodawcy, ani utrzymujący się przez dłuższy czas zły stan zdrowia na tle przewlekłego schorzenia. W kwestii tej istotna jest taka zmiana stanu zdrowia spadkodawcy, która sama przez się, lub w powiązaniu z jego wiekiem względnie z przewlekłym schorzeniem wskazuje, iż w opartej o doświadczenie życiowe ocenie zachodzi obawa rychłej śmierci. Myśl ta znalazła uznanie także w późniejszych orzeczeniach tego Sądu, w tym w postanowieniu z dnia 25 lipca 2003 r., V CK 120/02, opubl. OSNC Nr 10/2004 poz. 159 w którym wskazano, że w stanach chorobowych, które nieuchronnie prowadzą do zgonu chorego, ustawową przesłankę obawy rychłej śmierci (art. 952 § 1 k.c.) można uznać za spełnioną jedynie wówczas, gdy w stanie zdrowia następuje nagłe pogorszenie lub pojawiają się nowe rokowania wskazujące na nadzwyczajną bliskość czasową śmierci spadkodawcy. Tut. Sąd w pełni zgadza się z tym stanowiskiem.
Powyższe wiedzie do wniosku, że J. P. (1) w dacie sporządzania testamentu szczególnego ani sama nie obawiała się rychłej śmierci, ani też nie było przesłanek obiektywnych do stwierdzenia obawy rychłej śmierci spadkodawcy. Nie cierpiała ona na choroby przewlekłe, nie nastąpiło nagło pogorszenie jej stanu zdrowia, a ona sama nie wyrażała obaw odnośnie swojego rychłego zgonu. Jest naturalnym, że to po prostu podeszły wiek skłonił ją do sporządzenia testamentu.
Świadek S. K. (1) zeznała, że w dacie sporządzania testamentu spadkodawczyni poruszała się jeszcze samodzielnie po domu, normalnie z nią rozmawiała, zaś poprosiła ją o spisanie testamentu z racji tego, że ww. była nauczycielką. Świadek K. B. potwierdziła, że J. P. (1) nie utraciła zdolności mówienia, komunikowała się z nią w ten sposób. Kontakt z nią był "normalny", odpowiadała na zadawane pytania. Powyższe potwierdził świadek J. F., która podawała, że J. P. (1) zachowała w miarę dobrą sprawność fizyczną jak na swój wiek, poruszała się wówczas przy pomocy chodzika, była świadoma i nie było wówczas jakiegoś momentu nagłego pogorszenia się jej stanu zdrowia.
J. P. (1) nie była przy tym pozbawiona możliwości podjęcia alternatywnych kroków prawnych mogących prowadzić do skutecznego i ważnego rozrządzenia testamentowego. Nie było przeszkód do sporządzenia chociażby testamentu notarialnego w miejscu zamieszkania J. P. (1), tak jak to uczynione zostało w dniu (...) Natomiast to, że kroki, które spadkodawczyni podjęła okazały się prawnie nieskuteczne, nie uchyla skutków prawnych wynikających z uprzednio wyrażonej woli na wypadek śmierci. Reasumując brak zaistnienia którejkolwiek przesłanki z art. 952 § 1 k.c. oznacza nieważność testamentu ustnego z dnia 02.10.2009 r. Ustalenie to uniemożliwia zaś oparcie porządku dziedziczenia na wspomnianym testamencie szczególnym.
Przechodząc do oceny ważności testamentu notarialnego z dnia 12.03.2007 r. stwierdzić należy, że na gruncie prawa polskiego nie jest dopuszczalne dziedziczenie poszczególnych przedmiotów na podstawie testamentu, a innych na podstawie ustawy. Dziedziczenie testamentowe może dotyczyć części spadku, ale tylko części ułamkowej wyraźnie określonej w testamencie. Zgodnie z art. 959 k.c., spadkodawca może powołać do całości lub części spadku jedną lub kilka osób. Udziały poszczególnych spadkobierców w spadku mogą się wyrażać jedynie w określonych ułamkach, wyczerpujących całość spadku, co jest wyrazem ogólnej reguły dziedziczenia, niezależnej od podstawy powołania.
Na gruncie przepisów kodeksu cywilnego możliwe jest dziedziczenie częściowo na podstawie ustawy, a częściowo na podstawie testamentu. Jednakże, w doktrynie i orzecznictwie powszechnie akceptowane jest stanowisko, które Sąd Rejonowy w pełni podziela, iż rozdzielenie spadku na część dziedziczoną na podstawie testamentu i na podstawie ustawy może dotyczyć jedynie wyraźnie określonych części ułamkowych. Jest to konsekwencją stanowiska, zgodnie z którym udziały poszczególnych spadkobierców mogą się wyrazić jedynie w określonych ułamkach całości spadku.
Dziedziczeniu podlega ogół praw i obowiązków zmarłego (art. 922 § 1 k.c.), całość tych praw przypada w odpowiednich częściach ułamkowych spadkobiercom (niezależnie od podstawy powołania), bez możliwości "wyłączenia części spadku" spod dziedziczenia. Dziedziczenie majątku spadkowego częściowo na podstawie ustawy, a częściowo na podstawie testamentu (art. 926 § 3 k.c.), jest dopuszczanie, w wypadku powołania testamentowego spadkobiercy (spadkobierców) do ułamkowej części spadku, jako ogółu praw i obowiązków spadkodawcy, a nie w wypadku przyznania w testamencie oznaczonej osobie poszczególnych przedmiotów majątkowych. Gdy nie nastąpiło powołanie jednej lub kilku osób do spadku jako ogółu praw i obowiązków spadkodawcy, lecz rozrządzenie spadkodawcy przybrało formę przeznaczenia określonej osobie poszczególnych przedmiotów majątkowych, wówczas: osoba ta dziedziczy cały spadek jako spadkobierca testamentowy, o ile przedmioty te wyczerpują cały spadek (art. 961 k.c.) albo spadek dziedziczą spadkobiercy ustawowi, którzy są zobowiązani do wykonania zapisu (art. 968 k.c.), o ile przedmioty przeznaczone w testamencie dla danej osoby nie wyczerpują prawie całego spadku. Reguły te pozostają w związku z zasadami sukcesji generalnej, które sprzeciwiają się przejściu poszczególnych praw i przedmiotów majątkowych poprzez powołanie spadkobiercy, dotyczyć ono bowiem może jedynie ułamkowych części spadku, nie zaś poszczególnych wchodzących doń praw. Częścią spadku, do której testator powołuje spadkobierców musi być część ułamkowa, a nie pewna ilość lub zbiór rzeczy czy praw wchodzących w skład spadku.
Nie ulega wątpliwości, że testament notarialny J. P. (1) nie dotyczy całego majątku spadkowego. Treść tego testamentu wskazuje, iż powołuje ona do dziedziczenia wszystkich swoich synów przeznaczając im fragmenty nieruchomości, które nie są nawet geodezyjnie wyodrębnione. Rozrządzenia zaś testamentowe dotyczą jedynie części majątku spadkowego. Spadkodawczyni oświadcza bowiem, iż część działek nr (...) położonych w S., obręb W. przy ul. (...) w części północno-wschodniej wraz ze znajdującymi się na niej budynkiem mieszkalnym i gospodarczymi włącznie z powierzchnią w kierunku zachodnim po budynek piwnicy przyznaje na rzecz J. B., zaś pozostałą część działek nr (...) położonych w S., obręb W. przy ul. (...) w kierunku zachodnim wraz z budynkiem piwnicy przyznaje w równych częściach na rzecz L. B. (1) i T. P. (1) . Jest oczywiste, że (...) o których mowa w testamencie nie wyczerpują prawie całego spadku po J. P. (1), co nie wymagało wiadomości specjalnych. Przedmioty majątkowe pominięte przez spadkodawcę muszą mieć nie tylko wartość niższą niż wartość przedmiotów, które przeznaczono dla określonej osoby, ale wyraźna dysproporcja tych wartości musi być widoczna dla każdego, a wartość przedmiotów pominiętych musi być znikoma. Można by powiedzieć, że przedmioty pominięte stanowią swoisty "margines" całego majątku spadkowego. W okolicznościach niniejszej sprawy oczywiste jest, że spadkodawczyni, dysponując składnikiem majątku wymienionym w testamencie, nie wyczerpała prawie całego spadku. Do majątku spadkowego należało również prawo własności nieruchomości oznaczonej jako działki ew. (...) (po podziale (...) i (...)) i nr (...) o łącznej pow. 0,90 ha, obj. KW nr (...) oraz udział w prawie własności działki ew. o (...)obj. KW nr (...). Zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie stanowiskiem, które w ocenie Sądu zasługuje na aprobatę, o tym, czy przedmioty majątkowe przeznaczone w testamencie jednej lub kilku osobom wyczerpują prawie cały spadek decyduje stosunek wartości przedmiotów objętych rozrządzeniem spadkodawcy oraz w testamencie pominiętych, z chwili sporządzenia testamentu (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 września 1993 r., III CZP 122/93, OSP 1994.10/177; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1997 r., I CKN 276/97, OSNC 1998/4/63; uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3 listopada 2004 r., III CK 472/03, LEX nr 146714).
Przepis art. 961 k.c. stanowiący, że jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę, lecz za spadkobiercę powołanego do całego spadku; jeżeli takie rozrządzenie testamentowe zostało dokonane na rzecz kilku osób, osoby te poczytuje się w razie wątpliwości za powołane do całego spadku w częściach ułamkowych odpowiadających stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów, nie mógł mieć zastosowania w niniejszej sprawie. Uregulowanie zawarte w art. 961 k.c. oparte jest wprawdzie na założeniu, że powołanie spadkobiercy może dotyczyć tylko ułamkowej części spadku, a nie poszczególnych praw (przedmiotów) majątkowych, niemniej jednak dyrektywa interpretacyjna zawarta w zdaniu drugim art. 961 k.c. ma zastosowanie - jak wynika z tego przepisu - wyłącznie w przypadku istnienia wątpliwości co do charakteru prawnego dokonanych rozrządzeń. Jeżeli rozrządzenia testatora nie budzą wątpliwości co do ich charakteru lub w drodze interpretacji testamentu charakter ten można ustalić, to wykluczone jest stosowanie tej dyrektywy. Ma ona bowiem na celu usunięcie wątpliwości w sytuacji, gdy spadkodawca wprawdzie dokonał rozrządzeń, ale jednocześnie nie określił jednoznacznie ich charakteru (post. SN z 1.12.2011 r., I CSK 419/10). Skoro zaś w sporządzonym przed notariuszem testamencie zostało użyte wyrażenie "powołuje do dziedziczenia", to nie może budzić wątpliwości, że zawarte w testamencie rozrządzenie jest powołaniem do spadku, a nie zapisem.
Testament został sporządzony w formie notarialnej, a więc spadkodawca przed złożeniem oświadczenia woli mógł uzyskać informację co do tego na czym polega dokonanie zapisu, a na czym powołanie spadkobiercy. Przesłuchany w niniejszej sprawie w charakterze świadka notariusz zeznał, iż upewnił się także, że spadkodawczyni rozrządza całym swoim majątkiem na wypadek śmierci, co finalnie okazało się nieprawdą. Dodał, że zapytał jej jakie ma życzenia. Wskazał też, iż uprzedza testatorów, że testament powinien powoływać spadkobierców w ułamkowych częściach spadków a testament działowy będzie się prawdopodobnie wiązał z komplikacjami, niemniej jednak jako notariusz musi spisać wolę testatora taka jaka ona jest, co też uczynił.
Po zapoznaniu się z treścią przedstawionego wypisu testamentu notarialnego, Sąd stwierdza, że spełnia on wymogi formalne przewidziane dla aktu notarialnego i pochodzi od spadkodawcy oraz zawiera rozrządzenie majątkiem na wypadek śmierci. Jest testamentem ważnym, ale bezskutecznym (brak powołania do dziedziczenia w ułamkowej, bądź procentowej części spadku). Porządek dziedziczenia po J. P. (1) kształtowany jest więc na podstawie ustawy. Dziedziczenie ustawowe dotyczące całości spadku ma miejsce m.in. wówczas, gdy testament sporządzony przez spadkodawcę okaże się nieważny lub bezskuteczny. Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie.
Z uwagi na fakt, że J. P. (1) w chwili śmierci był wdową, do dziedziczenia po niej, zgodnie z art. 931 § 1 k.c. dochodzą w całości jej synowie : S. P., L. B. (1), J. B., dziedziczą oni w częściach równych po 1/3 części spadku. W myśl bowiem powołanej wyżej regulacji normatywnej w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
Zgodnie z obowiązującą w prawie spadkowym zasadą, wynikającą z art. LI ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Przepisy wprowadzające Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 94 z późn. zm.), do spraw spadkowych stosuje się prawo obowiązujące w chwili śmierci spadkodawcy.
Z tych też względów na podstawie powołanych przepisów postanowiono jak w punkcie II postanowienia.
Sygn. akt I Ca 82/21
POSTANOWIENIE
Dnia 25 listopada 2022 r.
Sąd Okręgowy w Krośnie I Wydział Cywilny w składzie następującym :
|
Przewodniczący: |
Sędzia SO Tamara Piechnik |
|
Protokolant: |
st. sekr. sąd. Katarzyna Gil |
po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2022 roku w Krośnie
na posiedzeniu niejawnym
sprawy z wniosku S. B.
z udziałem J. B., S. P., D. W., U. B., E. K., M. K., J. S. i S. K. (2)
o stwierdzenie nabycia spadku po J. P. (1) i L. B. (1)
na skutek apelacji uczestnika J. B. od postanowienia Sądu Rejonowego w Sanoku z dnia 31 sierpnia 2020 r., sygn. akt I Ns 169/18
p o s t a n a w i a
I. oddalić apelację,
II. obciążyć kosztami postępowania apelacyjnego uczestnika J. B. i w związku z tym nakazać Skarbowi Państwa – Sądowi Okręgowemu w Krośnie ściągnąć od uczestnika kwotę 3.802,21 zł (trzy tysiące osiemset dwa złote dwadzieścia jeden groszy), tytułem uzupełnienia zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Sanoku
Osoba, która wytworzyła informację: Asesor sądowy Anna Sowa
Data wytworzenia informacji: